Obejrzałem pierwszą serię serialu i nie byłem pod wrażeniem. Czym ludzie się tak zachwycają? Jest tam kilka wątków w porządku (zombiaki z północy, kurdupel - ok to w sumie dwa, ale i tak podniosły moją ocenę do 5/10), ale reszta jest cienka. Spiski tutaj są na poziomie przedszkola, a naiwność tych ludzi przekracza granice przyzwoitości. Wszystko jest przewidywalne, a nawet jeśli nie to widzę tam kiepskie uzasadnienie fabularne (szef ordy umiera od drobnej rany - wydaje się, że tylko po to, żeby lalka-smok stała się bezwględna wobec staruszek proszących o pomoc). Oczywiście może się mylę stąd moje pytanie czemu ogólnie podoba się ludziom ten serial?
<a przez to i książka, bo czytałem, że serial i pierwsza książka at tak znowu nie są oddalone od siebie fabularnie> |