Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2011, 01:59   #69
Velo
 
Velo's Avatar
 
Reputacja: 1 Velo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znanyVelo wkrótce będzie znany
Będąc przedstawicielem Thunthallarskiej elity magicznej, Morvin miał z zaklęciem teleportacji dużą styczność - stąd też podróże tą metodą bardzo mu spowszechniały, zaś najrozmaitsze anomalie nie wprawiały w specjalne zdziwienie. W związku z tym zaistniałą sytuację mógł skomentować z pełnym, przejmującym, dobijającym niczym pijany krasnolud spokojem.
- Ale bagno.
Na spojrzenia towarzyszy niedoli (do których wliczał się łypiący na niego z nieskrywaną krytyką Irq) odpowiedział jedynie wzruszeniem ramion.
- Smutna prawda pozostaje prawdą. Co zaś się tyczy naszych przyszłych działań... - Tu urwał, rozglądając się uważnie dookoła. - Prawdę mówiąc nie mam pomysłu - przyznał. - Zaklęciem "chodu cienia" mogą znacznie przyśpieszyć naszą podróż, ale nie mając precyzyjnie wyznaczonego kierunku możemy równie dobrze oddalić się, a nie zbliżyć do celu.
Ponownie urwał, łypiąc wzrokiem na dość sponiewieraną Zinnaellę. Widok jej niedoli sprawiał mu zaskakująco niewiele przyjemności. Łączyło się to niechybnie z faktem, iż stał po kolana w wodzie, w której dryfowała zawartość jej żołądka.
- Z drugiej strony nie oznacza to, że mamy tu siedzieć i plaskać się w błocku niczym skretyniali jaszczuroludzie. Jeśli nie wyjdziemy z tego bagna, zamarzniemy tu na śmierć, oczywiście przed tym, jak stopy przyozdobi nam opalizująca grzybica. Dlatego zapraszam do kółeczka - arcymag wyciągną ręce do przodu, odsłaniając skrywane w szerokich rękawach dłonie. Między upiornie bladymi palcami przeskoczyły drgające cienie, delikatne niczym jedwabne wstęgi. - Byle dalej stąd, nieważne w jakim kierunku. Koniec końców wolę nadłożyć drogi, może nawet obejść to trzęsawisko dookoła, ale z twardym gruntem pod nogami.
 
Velo jest offline