Tom, Merril - wrzuciłam nasz dialog z docka. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu.
Co do akcji Hugo. Nieopodal są kurhany. Może zamiast rzucać indiańcowi kamyczkami i udawać świst wiatru rozejrzeliby się wspólnymi siłami czy nie ma w pobliżu jakiejś czaszki w indiańskim pióropuszu ewentualnie kości? To by na nim na pewno większe wrażenie zrobiło gdyby taka czacha wylądowała nu pod butami. Oni przesądni są. Może weźmie to za zły omen i da dyla.
Generalnie też czarno to widzę. Zacznie się strzelanina już na cmentarzysku i z zaskoczenia pewnie wyjdzie lipa.
Żeby was uspokoić - Molly ma statowo 5 na skradanie. Istnieje więc szansa na powodzenie. Pozostałym proponuję jednak mieć na muszkach dwie hieny cmentarne. Jeśli Molly da ciała i indianiec ich ostrzeże to lepiej być gotowym do ich szybkiego odstrzału. |