Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2011, 19:26   #72
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
"nieżyca... Ten skretyniały dziad wysłał nas w samo serce śnieżycy i nawet nie raczył dać niczego, co chroniłoby przed zimnem" - Zoth'illam zaczął marudzić w myślach parę chwil po tym, jak otumanienie teleportacją minęło. Owinął się szczelniej płaszczem, ale to wcale nie pomagało - jego ubiór nadawał się na dyplomatyczne salony, a nie na górską wspinaczkę. I oczywiście nie omieszkał dać upustu swojej frustracji.
-Co za cholerny, zadufany debil. Co za pieprzeni, niedouczeni magowie, którzy nie potrafią nawet stworzyć precyzyjnego kręgu - a potem Zoth wypluwał z siebie jeszcze długi i jadowity potok różnorakich przekleństw i wulgaryzmów. I miał głęboko gdzies, czy ktoś go słyszał wśród wyjącego wiatru.
A na domiar złego ich och-jakże-świetnie-przygotowana przewodniczka była równie zaskoczona tym gdzie jest, co oni. No po prostu świetnie! Ponadto jakiś jednooki debil, którego imieniem Zoth nie miał zamiaru zaprzątać sobie pamięci, sugerował spanie w zasranym namiocie przy pieprzonym mrozie i kilogramach śniegu sypiących się z nieba.
-To skoro masz zwój, to z niego korzystaj. Lodowy posąg nie ma wielkiego zysku z magii - zwrócił się do Tarina.
 
Zapatashura jest offline