Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2011, 21:55   #12
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Dopóki nie dotarli do zamku, Saverock po prostu szedł, jakby nic się nie działo. Nie miał na nic żadnego wpływu. Zresztą bardziej przejmował się czymś innym, niż to, że w ogóle nie wie, o co w tym wszystkim chodzi. To cholerstwo znowu musiało o sobie przypomnieć, a już właściwie o nim zapomniał. Z rozmyślań na ten temat wyrwało go pojawienie się jakiegoś wyższego rangą zbrojnego.
- No tak się załatwia sprawy. Jakbyście poprosili, to poszlibyśmy bez zbędnych pytań - powiedział do tych, którzy ich tu przyprowadzili. Ten cały oficer od razu wydawał mu się lepszy niż tamci. Jednak pozory mylą. Proszenie o broń było już przesadą. Odda broń, a tamci zaszlachtują go jak prosie. Niezbyt miła możliwość rozwoju sytuacji. Ale z drugiej strony nie trzeba było od razu być takiej złej myśli. Sav zdjął z pleców swojego półtoraka owiniętego w grube skóry i podał go nieznajomemu. Tarczę zostawił na plecach. To przecież już nie była broń. Chociaż gdyby się postarał, to rozwaliłby nią kilka łbów.
- Mam nadzieję, że szybko nam ktoś to wyjaśni - powiedział właściwie bez celu, bo był niemal pewien, że nie otrzyma odpowiedzi.
 
Saverock jest offline