-Stop! - warknął Piotrek - Nie możemy ich zostawić! Przynajmniej nie Melę! Przemka uratujemy później, ale skoro po nią możemy wrócić to trzeba tak zrobić! Czekajcie na mnie - stwierdził uderzając głową w piaskową ścianę. Dosyć mocno. - Au! Co jest!? - zaprotestował - Przecież przed chwilą ta ściana była na niby! O co tu chodzi piaskowy ludku? - zdenerwował się gdy zobaczył, że istota już schodzi i go zignorował. Co miał zrobić? Poszedł w dół, razem z resztą. |