Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2011, 09:19   #20
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Opuścili Rivendell bez większych sensacji. Droga była żmudna. Krasnolud w myślach analizował przeciwieństwa, z którymi mogli mieć do czynienia. Na ich niekorzyść przemawiało to, że zbliżała się zima. To ciężki czas na dalekie wędrówki.

Góry Mgliste o tej porze nie były najprzyjemniejszym i najbezpieczniejszym miejscem. Mimo, że drużyna była ostrożna nie uniknęli kilku siniaków i potknięć. Ostatnie z nich zakończyło się zjazdem całej drużyny po podmokłym i ruchomym stoku. Na szczęście nic się nikomu nie stało. Z wyjątkiem tego, że osunęli się w pobliże...

-Troll - Padło nagle ostrzeżenie.

Draug co prawda nie był pierwszym z tych którzy zauważyli przeciwnika. Był jednak jednym z pierwszych, który był gotów do walki. Wyćwiczonym ruchem dobył swojego topora. W ułamku sekundy podjął decyzję, że zda się tym razem na topór dwuręczny. Przecież troll to duże stworzenie i niebezpieczny przeciwnik.




Kątem oka spostrzegł, w którą stronę ruszył Nalin i sam udał sie w przeciwnym kierunku tak aby w miarę możliwości zajść trolla z dwóch stron na raz.
W pewnym momencie drugi krasnolud niespodziewanie doskoczył do przeciwnika i z całym impetem zadał cios swoim młotem bojowym.
Odgłos kruszonej skały dał im do zrozumienia, że przeciwnik był skamieniały.

Chwila ulgi nie trwała jednak zbyt długo, gdyż z pobliskich zarośli nagle wyskoczyło jakieś stworzenie. Przebiegło tuz obok i zniknęło wśród gęstwiny. Nikt nawet nie zdążył się zorientować co to było za stworzenie, gdy Nalin w milczeniu puścił się w pogoń za przeciwnikiem.

Draug stanął zdumiony i oparł się o swoją broń. Zawsze myślał, że to on jest w gorącej wodzie kompany, więc takiej spontanicznej reakcji po dostojnym Nalinie się nie spodziewał.

Ostatecznie w całą sytuację wtrącił się czarodziej.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.

Ostatnio edytowane przez Draugdin : 06-12-2011 o 12:04.
Draugdin jest offline