Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2011, 18:02   #121
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Promienie energii z oczu maga ugodziły w nogę animowanej statuy krzesząc całe wodospady widowiskowych iskier. Poza efektownym rozbłyskiem nie wyrządziły jednak najwyraźniej żadnej szkody. Niewzruszony atakiem konstrukt wyprowadził potężne cięcie znad głowy, omijając dzięki swej posturze przygotowaną do parowania tarczę Magnusa. Czubek ogromnego kamiennego miecza minął świetlistego maga zaledwie o cale, krusząc z hukiem zdobienia ściany za nim.

W tym samym momencie wokół kamiennej postaci pojawiła się sieć pulsujących mrokiem, czarnych macek. Materia, z których były stworzone, wzmocniona zaklęciem alchemika wydawała się znacznie spójniejsza od tej z wersji podstawowej zaklęcia. Niewiele to jednak dało. Cokolwiek napędzało statuę elfa, miało najwyraźniej na tyle zapasu siły, by nie tylko napędzić tony kamienia, ale i sprostać dodatkowemu obciążeniu i naciskowi. Elf zwinął się w pół-obrocie wyprowadzając szeroki cios o wielkim zasięgu. Magnus, który stanął mu na drodze poczuł się jakby uderzył w niego rozpędzony byk. Coś chrupnęło mu w ramieniu, gdy odrzucony został pod pobliską ścianę, a wgięta tarcza potoczyła się po kamiennej posadzce lądując u stóp Gundulfa.
 
Tadeus jest offline