Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2011, 22:40   #27
daamian87
 
daamian87's Avatar
 
Reputacja: 1 daamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znany
Krasnolud wpatrywał się w świecące ślepia zwierzyny. Jedynie tarcza dzieliła ostre niczym brzytwa zęby od ciała krzepkiego krasnoluda. Nalin nie wahał się długo. Nagłym ruchem odepchnął stworzenie od siebie na odległość dogodną do ciosu toporem. Wówczas powietrze przeszył świst i ostrze zatopiło się w mordzie stworzenia, nie dając mu żadnych szans na obronę czy choćby ucieczkę. Brodacz upewnił się kopniakiem wymierzonym w żołądek że zwierz nie żyje. Przyczepił topór do paska przy spodniach, na bark zarzucił zwierzynę i z tarczą na drugiej ręce ruszył w drogę powrotną.

Jego przeczucia go nie myliły. Jego kompani nie odeszli daleko. Z daleka słychać było roześmiane głosy hobbitów, a delikatny blask ognia upewnił krasnoluda co do kierunku marszu.

Wszedł dziarsko w obręb światła, rzucając przy ognisku zabitego zwierza.
-Mógł się zakraść nocą i nas rozszarpać.- odpowiedział na niezadane jeszcze pytania, które z pewnością miały być zadane.
-Może ktoś z was wie, co to za stworzenie?- spytał, uprzedzając ewentualne pretensje o jego zachowanie.
 
__________________
"Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski
daamian87 jest offline