Caroline -Lady Maria Luiza Anais de Negrepelisse - powiedziała do siebie -Wydaje mi się, że skądś znam tę kobiete... - zamyśliła się na chwilę zapatrzona w ziemię. Patrzyła ślepo zastanawiając się skąd może znać to nazwisko...to imie... Luiza. Tak kiedyś mówił Leonardo. Słyszała to imię wydobywające się z jego ust. Ale nie dociekała. - Ta kobieta może ... jak jej udało się dostarczyć tu list przez służkę? Ona musi znać kogoś z nas bliżej - mówiąc to powstała z miejsca. - Wydaje mi sie, że już gdzieś słyszałam to imię...ale nie Maria...a właśnie Luiza...- odeszła kawałek cały czas zastanawiając się, z nadzieją, że może skojarzy ją gdzieś z okolicy w której mieszka. A może z ogródka. Napewno gdzieś już to słyszała...
__________________ Discord podany w profilu |