Pomysł bardzo dobry. Dzielimy się na dwie grupy czyli jedni okopują się przy łodzi a drudzy jadą do wsi? Magnus chciałby pojechać, ale bardzo boli go bark. Oczywiście tileańczyk nikomu tego nie powie a jedynie powie, że zostaje i fajnie jak byście mu przywieźli eliksir leczenia oraz uleczyli na bieżąco ile się da. On może się z Gundulfem z kuszami schować gdzieś w okolicach łodzi i dopilnować aby nikt jej nie ukradł. Ja bym za tym był. Co do podziałów to najpierw opłaci się leczenie dziewczyny a potem podzieli na 5 części. Tyle z mojej strony. Dobry pomysł Romulus