Wybaczcie bo przeoczyłem ale jak daleko jest do wsi najbliższej w której wynajmiemy ludzi którzy nas zawiozą do Nuln samego? Ja bym samego Alfreda wysłał jako najmniej poszkodowanego, poza tym on potrafi jeździć konno albo właśnie Gundulfa jak mu Alfred pomoże. Leczenie może się jeszcze przydać nam do opieki rannych. W sumie potrzebujemy łodzi tylko dla ciężko rannych, możemy ich z drugiej strony wraz z łodzią wysłać do wsi i tam ich zostawić, lub do najbliższego miasteczka po prostu a z Nuln wysłać po lepszą pomoc? My nadal mamy misję mimo wszystko
Co do "łupów" to najbardziej poszkodowanym jest tu jednak profesor chyba zapomnieliście, ciekawi mnie co on ma zamiar zrobić teraz. Martwych pochować, "łupy" na łódź i zobaczmy co nasz profesor powie. Pieniędzy mamy dość wg mnie a jakoś dziwnie się czując grabiąc zmarłych, poza tym ciekawi mnie spotkanie w Nuln samo z naszym "przewodnikiem"? Eliksirów też raczej wcześniej nigdzie nie zdobędziemy jak tam właśnie.
Co do grobowca to możemy tylko powiadomić naszych w Altdorfie i tyle, szkoda czasu na zasypywanie itp. Ogarniemy to w czasie jak jeden z nas pojedzie po pomoc.