Nie chodziło tylko o strzelanie. Samo wyjście wieźnia z izolatki z gnatem spowodowałoby zadymę w korytarzu.
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. " |