Wątek: Nowe Filmy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-12-2011, 12:10   #25
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Komiko Zobacz post
Wychodzi na to, że od czasu kiedy Bruce Lee nakręcił swój pierwszy film to wogóle w kinie nie powinno się kręcić scen walki bo to bez sensu skoro i tak są gorsze.
Wychodzi na to, że widziałem lepsze. Z różnymi aktorami. Wychodzi na to, że ta była średnia. Wychodzi na to, że pamiętam z tego "no coś w stylu ostatnich scen Terminatora" (dla mniej domyślnych: ciemno i jakieś rurki). Takich rzeczy się nie pamięta. Była w porządku, ale nic wyjątkowego.
Cytat:
Napisał Komiko Zobacz post
Ja się nie zgodzę. Gościu na statycznej pozycji sam rozwalił 70 osób jedną serią która trwała ze 4 minuty. A jakiś ksiądz walczył na pięści z uzbrojonymi w kałachy czajniskimi najemnikami i nawet kilku zabił kamieniem. W Expendables przynajmniej się przemieszczali, zmieniali magazynki, a nawet broń, którą zbierali po trupach itd. Film miał większy sens.
Przemieszczali się też w XXX, no i? Ważne jest to, że gościu stojący w statycznej pozycji sam rozwalił hordę wrogów i takie rzeczy się pamięta. Księdza nie pamiętam. Fajnie, że zmieniali magazynki (a nawet broń), ale to znaczy, że film jest bardziej realistyczny i to nie ma związku z sensem. Sens był ten sam: rozwalić hordę wrogów. Scena rozwalania wioski partyzantów w Predatorze jest bardziej do zapamiętania. Zwłaszcza jak Arnold przygwożdża nożem jakiegoś typa do ściany i mówi "Stick around": Arnold Schwarzenegger - Stick around - YouTube
Cytat:
Napisał Komiko Zobacz post
Motyw z tym jak Lundgren zaserwował typowi strzał ostrzegawczy z granatnika w korpus też był zabawny. No i same walki, profesjonalizm. Nie miało być efektownie tylko męsko, walka tutaj była twarda, jak ktoś komuś wyjechał ze łba to widz, aż prawie czuł to na sobie.
Tak. Strzał ostrzegawczy był również w porządku. Te całe twoje profesjonalizmy jednak umniejsza fakt, że Expendables był dla dzieci. Wszystkie sceny były tak robione, żeby dzieci mogły to oglądać w kinie. Film był w porządku, dałem 7/10 na filmweb. Podobało mi się, ale niczego takiego nie czułem jak opisujesz. Nawet nie "prawie".
Cytat:
Napisał Komiko Zobacz post
Taki np Randy nie jest nadmuchanym sztucznie balonem jak Chuck, czy Steven Seagal. On sobie drogę do takich filmów wywalczył krwią, potem i setkami kontuzji. Zanim zaczął walczyć w klatce był 4 krotnym mistrzem USA w zapasach i trzykrotnie pojechał na Olimpiadę. I pomimo tego, że przez starszy wiek nie jest już najlepszy i wiele osób by go teraz zgniotło, to dla mnie zawsze będzie mega kotem. Dlatego też doceniam tą serię za zaangażowanie takich ludzi spoza "branży".
Fascynujące... kto? Pamiętam, że tam był Stallone, Rourke, Li, Lundgren, a przez moment i Willis i Schwarzenegger. Pamiętam też Stathama, na którego pierwszy raz zwróciłem uwagę, bo jakoś nie oglądałem z nim filmów (widziałem, że jest w Transporter i Mechanist - może obejrzę kiedyś). Był też gość, który gra sierżanta Batistę w Dexterze. To tyle z obsady.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 18-12-2011 o 12:18.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem