Wątek: Byle Do Przodu!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2011, 20:13   #132
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
X
Chomik, Barelard, Tomisław;

Wiedźmin zdecydował się działać zbrojnie! Dał wam czas na pogoń za zbiegiem...

Cień drowa rozmył się w uliczce. Zniknął za drzwiami sporego budynku w dzielnicy handlowej. Zerkacie na szyld. "Raw hide armors".

Budynek wygląda na salon i główną siedzibę największego producenta zbroi, płaszczy i dzieży skórzanej... w regionie?
Wchodzicie. O dziwo otwarte. Drow nie miał czasu zamknąć za sobą, liczył na to że zdąży... ale zauważyliście, jak tu wbiegł.

A więc wchodzicie. Stoi tu sporo manekinów z założonymi zbrojami i płaszczami, jakaś przymierzalnia, jakieś regały z wiszącymi płaszczami. Cisza.

Wygląda na to, że sam salon jest jeszcze połączony z magazynem na zapleczu [jeszcze więcej WIĘKSZYCH, dwupoziomowych regałów ze zbrojami, płaszczami, kilka stosów rzuconych luzem cienkich, skórzanych spodni]. Schody.

Na piętrze dział r&d – szafy. Mnóstwo szaf z prototypami, nieco materiałów do produkcji, regały z szablonami, stoły robocze. A na drugim piętrze kwatery mieszkalne szefa przybytku, zdaje się. Pewnie mieszka w willi kilkanaście godzin drogi poza miastem i ma tu swoją noclegownię. Czyli kolejne szafy, jakieś łóżko, kredens, szafeczki, stolik, taki bardziej domowy krajobraz.

http://republika.pl/blog_pj_4429002/6501033/tr/pok.jpg

Panuje idealna cisza. Drow zaszył się gdzieś tutaj i zniknął bez śladu... Nim tu dobiegliście, zdołał wsiąknąć!
Macie mało czasu. Gdzie rozpocząć poszukiwania?!

Magazyn:
nr 1 – dwa piętrowe, stalowe regały z dwoma rzędami wieszaków z różnymi zbrojami i płaszczami. Kilka z wieszaków wystaje jakoś dziwnie poza regał przez to, że nie zostały dobrze odwieszone.
2 - częściowo poubierane w zbroje manekiny. W sumie w sporym nieładzie, część leży po prostu na sporej kupie poplątanych manekinów.
3 - skrzynie i paczki z towarem szykowanym do wysyłki, trochę walających się zbroi, spodni między skrzynkami, obok zużyte lub uszkodzone skrzynie. Niektóre skrzynie są tylko przykryte niechlujnie wiekami i nie do końca zamknięte
4 - schody na górę, oraz składzik pod nimi z paroma rozwalonymi skrzyniami.

pomieszczenie sklepowe:
5 - kilkanaście ubranych i poustawianych manekinów [tak w rogu i trochę po środku sklepu]. Na jednym z nich jest płaszcz, różniący się od pozostałych... Macie wrażenie, że w półmroku majaczy nieopodal niego sylwetka z ostrzem w dłoni... wth?! Czy to manekin, czy...?
6 - zadaszona drewniana przymierzalnia. Zasłonięta zasłona z płótna, nie widać co jest w środku.
7 - dwa stalowe regały sklepowe z towarem.

Piętro 1, dział r&d:
8 - szafa z różnymi duperelami [igły, nici, jakieś sprzączki czy inne dodatki]
9 - kilka stojących obok siebie drewnianych regałów z wzorami zbroi i płaszczy. Dwa z nich są krzywo ustawione, jakby za nimi coś było.
10 - spore stoły robocze z porozkładanymi na nich jakimiś elementami nowych zbroi. Pod stołami kupy różnych ścinków skór i materiałów
11 - kilka skrzyń z nieprzetworzonymi skórami i rolkami materiału.
12 - parę regałów z niedokończonymi prototypami nowych rzeczy. jeden z nich znowu wystaje nieco bardziej niż reszta.

piętro 2, kwatery szefa:
13 - gabinet z biurkiem, 2 krzesłami oraz jakimiś szafkami z dokumentami i żyrandolem
14 - szafa z ubraniami szefa [na oko dość drogimi, wiadomo jak to u dobrego kupca]
15 - spore łoże za baldachimem

Macie mało czasu, drow zapewne usłyszy, że przetrząsacie jeden z sąsiednich pokoi i po cichutku wyniesie się kiedy tylko poczuje się bezpieczniej. Pytanie także jak zareaguje, jeśli go znajdziecie!...


Ton, Kiti, Astaroth;




- Słońce wstało po raz kolejny ponad Avalonem! – Elsevir przeciągnął się rześko. – Witamy na kolejnym etapie zadania!
- O ja, ale mnie łeb nap... – kamera pokazał idącą zygzakiem Keeshe. – Napppprawdę mocno mnie boli! – wykrzyknęła natychmiast.
- Cieszę sie że nadszedł nowy dzień! Czy nasi zawodnicy już wstali? Sprawdźmy! A oto i Kiti! Witamy! Kilka słów dla naszych widzów plis! Jak wrażenia z dotychczasowej części wyścigu? Zamierzasz wykonać to zadanie wraz z Astarothem, jak myślisz, stwarzacie zgrany zespół?
- A oto i mój zabójca smoków!!! – rozanieliła się Keeshe, machając zalotnie do Tona. – Kilka słów dla durnej powierzchniowej publiki! Wszyscy zastanawiają się z kim wykonasz to zadanie! Możesz nam to wreszcie zdradzić?
- Keeshe...
- Czego?
Elsevir dyskretnie wskazał na Astarotha.
- Hohoho. No way.
- [face palm]
- Chcesz, żeby z Chaosu gromy na mnie poleciały?!
- Nie polecą jak tylko do niego zagadasz...
- Hmpf! – poprawiła fryzurę i podeszła z mikrofonem do Astarotha. – Witam! I jak wrażenia z wyścigu? Czy uważasz, ze ten ork, który cie śledzi, będzie w stanie dopiąć swego i wykonać pomyślnie więcej zadań niż ty? Krąży plotka, że dlatego właśnie podąża za uczestnikami tego wyścigu!

No dobra. A teraz do roboty!

- Oto wasze piąte zadanie, które wykonacie w parach!
- „W PARACH zbudujcie łódź szybującą po falach i przepłyńcie dalej do portu”!


- Wczoraj niektórzy mogli przetestować swoje sille na falach! Dziś zbudujecie własną deskę windsurfingową!
- Lub cokolwiek co będzie ją przypominało i nie zatonie...
- Łódź musi utrzymać parę która na niej popłynie. Składa się z deski i żagla. Żagiel należy stworzyć ze zszytych pęcherzy pławnych węży morskich [materiał przygotowany-wystarczy zszyć]. Deskę należy wyciąć z pnia drewna [materiał gotowy]. Następnie zamontować deskę i żagiel na przygotowanym szkielecie łodzi... i popłynąć!
- Pierwszy etap zadania składa się ze zbudowania łodzi. Zszycie żagla wymaga zręczności. Wykucie deski wymaga siły.
- Kiedy już będziecie mieli łódź, przepłynięcie do portu wymaga jedynie współpracy i koordynacji ruchów...
- Jeśli rzuty obu graczy będą oddalone od siebie maksymalnie o 15, udało się.
- Jeśli nie, pozbieracie się, łamagi z wody i próbujecie znowu...
- Co do szycia i wykuwania deski – ponieważ robicie to w parach, możecie oboje zabrać się za żagiel lub deskę, co zwiększa wasze szanse powodzenia, dając każdemu z was do rzutu modyfikator +10. Jeśli żagiel lub deskę robi tylko jedna osoba w danej turze, modyfikatorów nie ma.

Zszywać żagiel z pęcherzy pławnych...?!
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...le.2007_m..jpg
O fuj, nie no?!... Do tego są wielkie jak piłki!
X
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline