Wątek: Nowe Filmy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2011, 23:31   #40
traveller
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Komercja goni komercję... Wybierasz jakieś dziwne role tych ludzi. Bo ja polecam Ci obejrzeć "Bronsona", "Heshera" "Trzecią Planetę od Słońca", "Hard Candy", "Juno", właśnie "Listy z Iwo Jimy", "Ostatniego Samuraja", "Killshota". Przepraszam czy w tych filmach ci ludzie zagrali krótkie epizody? Czekaj... W sensie, że jak ktoś nie jest znany(chociaż dla mnie jest i dla wielu ludzi interesujących się kinem też). Może nie tak bardzo jak DiCaprio, ale jest. To już jest jakiś gorszy? Bo "mocna obsada" to nie tylko miara sławy jak już mówiłem a za to skrytykowałeś Komiko. Obsada nie jest ważna? Dla mnie jest bo są aktorzy, którzy poprawią klasę filmu swoją rolą nawet jak ten jest słaby i na odwrót. Scenariusz i reżyser to tylko część sukcesu to właśnie aktorów się pamięta.

ps. Widzisz nie każdy ma takie zdanie jak Ty. Jasne, że aktorzy których wymieniam nie są gwiazdami, którzy mają swoją gwiazdę w alei sław. Ale co z tego? Marginalizujesz ich role i talent aktorski bo widocznie nie oglądałeś tych wymienionych przeze mnie filmów albo np. skupiałeś się właśnie na Tomie Cruisie w "Ostatnim Samuraju". Dziwne bo tam Watanabe był zapamiętałem bardziej przywódcę samurajów niż Toma Cruise. Zresztą chyba nie tylko ja bo to Watanabe był wtedy nominowany do Oscarów a nie Cruise. Powtórzę jeszcze raz, dobry aktor nie równa się znany aktor.
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Ostatnio edytowane przez traveller : 23-12-2011 o 08:06.
traveller jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem