Kauamarnica

Niezniszczalni mieli kategorię R w USA, a w tym kraju akurat tego mocno przestrzegają, więc dzieci nie weszły sobie na ten film. Jednak jak dla mnie kategorie wiekowe to idiotyczne ograniczenia i bardzo dobrze, że nikt w Polsce nie zwraca na to uwagi. I tak ludzie w większości zabierają małe dzieci na świetne animacje w ogóle nie stworzone dla dzieci, jak Megamocny, genialna animacja na której dzieci się tragicznie nudziły i wcale się im nie dziwie, bo nie tworzono tego dla 6 letnich dzieci.
Komiko, jeżeli jest tak jak mówisz i poprosiłeś o środek to oczywiste jest, że kobieta sobie pomyślała o środku w jakimkolwiek rzędzie. Powinieneś trochę się uspokoić.

 

Anonim

Zgadzam się mimo tego, że wcześniej na to zwróciłem uwagę odnośnie tego konkretnego filmu, o którym już mi się nie chce pisać.

Ktoś coś wie o Exit Humanity? Jakoś zwróciłem uwagę na zajawkę tego filmu, a widzę na filmweb, że jeszcze nie było premiery. Ma potencjał, ale na imbd ktoś napisał, że zrobiono fuszerkę. Nie wiem tylkogdzie ta osoba widziała ten film.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=_2mW29jT2C8[/media]

 

Komiko

Co by dużo nie mówić... ten film miażdży d.... Ridley Scott nakręcił obraz o kontakcie ludzi z żywymi przedstawicielami rasy, której szczątki odnalazła załoga okrętu Nostromo w wyreżyserowanej przez niego pierwszej części sagi Alien, a które znajdowały się na okręcie wypełnionym jajami Xenomorphów. Film oczywiście osadzony jest w tym samym Universum.

Trailer jest w sieci od niecałej godziny.

PROMETHEUS

PROMETHEUS [OFFICIAL FIRST TRAILER] HD - YouTube

Od człowieka, który nie jest prawnie ubezwłasnowolniony wymagam, aby odróżniał środek sali od środka jakiegokolwiek rzędu ;D

 

Anonim

1. Skąd wiesz? Ponoć premiera w 2012 roku i to nawet nie w najbliższych miesiącach.

2. Wykup kino. Zwolnij pracowników, którzy niesprostają twoim wymaganiom. Albo sam się zatrudnij na kasie i sprostuj wymaganiom wszystkich.

 

Komiko

Tu nie chodzi o wymagania moje tylko ewolucji. W dawnych czasach takich ludzi zjadały wilki bo nie wiedzieli gdzie jest góra drzewa a gdzie dół.

Bo widzę. To pierwszy trailer sci-fi od dwudziestu lat gdzie nie pokazano zakochanych nastolatków. No dobra, powiedzmy, że od trzech, troche przesadziłem XD Do tego muzyka, przeklimatyczna przeróbka soundtracku trailera z Alien, stosunkowo jak na nasze czasy mocna obsada, spory budżet, współpraca z Hansem Gigerem przy tworzeniu modeli scenografii i efektów specjalnych... I sam fakt, że to taki a nie inny reżyser, którego praca inspirowała Camerona do kręcenia kontynuacji. A, no i jeszcze fakt, że film jest zmontowany w dwóch wersjach, PG13 i R, więc nawet jeśli fox zdecyduje się udostępnić kinową wersje dla nastolatków, to Ridley wyda Directors Cut na dvd gdzie zamiast space opery będziemy mieli hardcore'owy horror dark sci-fi.

 

Anonim

Smutne masz podejście do świata. W dawnych czasach właśnie ciebie zjadłyby wilki, bo byś tak wszystkich zniechęcił, że nikt by ci nie pomógł wejść na drzewo. I to są twoje wymagania. Większość ludzi chce ostatni rząd.

Na filmweb jest 1030 filmów sci-fi z lat 2010-2011. Na pierwszym miejscu jest Incepcja. Nie było tam zakochanych nastolatków. Mamy też Księgę Ocalenia i Predators. I jakoś nie ma tam również zakochanych nastolatków. Więc nie. Nie jest to pierwsza zajawka bez zakochanych nastolatków. Może pierwsza, którą oglądasz.

Muzyka może być, ale mocna obsada? Eryk z X-Menów: Pierwsza Klasa? A może żona i matka głównych bohaterów The Road? O kogo ci chodzi z tym "stosunkowo mocna obsada"? Co do Scotta to podobało mi się W sieci kłamstw. Budżet jakoś mnie nie podnieca. Oczywiście, że mają mnóstwo pieniędzy. Żeby nakręcić film trzeba mieć pieniądze, ale po pewnym pułapie to jest bez znaczenia. No i wróciliśmy do dziwnych zachodnich oznaczeń. Ale nie wiem czy znasz pełne znaczenie słowa "hardcore horror" w kinematografii , bo jakoś nie widzi mi się, żeby dało się zrobić film dla 13latków i równocześnie nie dla dzieci. Wytną słowo "nigger" jak to zrobili w Pulp Fiction?

No i widzisz. Znów wyjdzie, że atakuje jakiś film. Nie atakuje. Wyjaśniam kilka kwestii. Prometeusz może będzie super filmem. Kto wie? W Niezniszczalnych była mocna obsada i znów tak super nie wyszło. W Incepcji był jeden dobrze znany aktor i wyszło super.

Za to jeśli ktoś lubi filmy, w których kamera jest częścią rzeczywistości filmowej (jak REC czy Paranormal Activity) to powinien mu się spodobać horror z tego roku Grave Encounters. Fabuła nie jest głupia i to konkretny film.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=g8FBRATbJoA[/media]

 

traveller

Nie żebym się czepiał, ale mówisz o Leo DiCaprio czy Michaelu Cainie? A może Ellen Page? No i jest jeszcze Tom Hardy, Joseph Gordon-Levitt, którzy stali się znani raczej po tym filmie, ale aktora raczej nie można mierzyć miarą sławy tylko prawda? Byli nieźli już wcześniej. Nie zmienia to faktu, że cała obsada Incepcji jest mocna.

edit. zapomniałem jeszcze o Kenie Watanabe, który "rozwalał" na łopatki w "Ostatnim Samuraju". Polecam też "Listy z Iwo Jimy"...

 

__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Anonim

Caine zaspojlerował koniec, więc niech się buja. Mówiłem o DiCaprio; Caine owszem jest znany ale był tylko tłem coś jak Schwarzenegger i Willis w Niezniszczalnych. Co do innych nazwisk, które wymieniłeś to jakże mogłem zapomnieć Shinzona ze Star Trek Nemezis, czy sierżanta Barnesa z Plutonu! Nie. Nie zaliczam ich do znanych aktorów. I nie obchodzi mnie obsada filmów. Film z nieznanymi aktorami może być lepszy niż film z gwiazdorską obsadą.

ps. No jak mogłem zapomnieć generała z Listów z Iwo-Jimy! Nie. To, że gdzieś tam kiedyśtam go widziałem nie świadczy, że uważam go za bardziej znanego aktora. Ach Ostatni Samuraj! Grał tam Tom Cruise. I inni.

 

Komiko

Bardzo wesołe. Poza tym wyższość ewolucyjna polegająca na posiadaniu indywidualnej woli odbiegającej od ogólno przyjętego wzorca zachowań, czy posiadaniu wygórowanych potrzeb jest przyczyną przetrwania naszego gatunku, a nie na odwrót. Neandertalczycy wygineli bo woleli stare dzidy od nowych, tak samo jak woleli je inni neandertalczycy, a w tym samym czasie jakiś człowiek wpadł na wesoły pomysł, że weźmie z domu ostrzejszą i ich zadźga. Tak samo jest z ludźmi którzy myślą, że środek jest na końcu, posiadają defekt mózgu pozwalający im jedynie na klikanie w pięć guzików przez całe życie.

Incepcja to fajowy film, ale bardziej cyberpunk, niż klasyczne cosmic sci-fi. Nie można tego porównywać. W Księdze Ocalenia nie ma nastolatków, ale jest ślepy super nindża, który idzie na zachód przez 10 lat, chociaż nie widzi drogi i tak naprawdę nie wie czy idzie na zachód, i są tam biedne uciśnione dziewczyny, które się w nim zakochują na każdym kroku, zresztą to post-apo, więc też nie ma co porównywać. A Predators to z kolei totalny gniot pozbawiony zakończenia związanego sensem z treścią samego filmu. Siedzą na planecie jeden dzień, a tam już kolejny zrzut super komandosów, ilu jest na ziemi super komandosów, nindżów z jakuzy, seryjnych morderców, rosjan z minigunami itd, że oni codziennie tam porywali 15 takich osób?

Noomi Rapace, Charlize Theron, Idris Elba, to napewno lepsi aktorzy niż Justin Timbarlake czy aktorki z seryjnych romansideł. Tymbardziej, że Charlize ma zagrać syntetyka, więc mimika blondynki po valium jest w tej roli wręcz wskazana.

Z trailera wycięto część scen, które były wcześniej nagrane na wersji nagranej telefonem komórkowym. Babkę która w spazmach wije się na stole kiedy puchnie jej brzuch tuż przed eksplozją xenomorpha (została jej twarz i błaganie o pomoc, pewnie przytną tą scenke i zostawią część wydarzeń w domyśle), i jakieś oślizgłe badziewie, które wije się po podłodze, byćmoże zmutowany facehugger, ale stawiałbym na jakąś nową formę życia pozaziemskiego (napewno nie był to chestbuster, był zbytnio giętki). Tak więc zapewne wytną 3/4 scen przemocy.

 

traveller

Komercja goni komercję... Wybierasz jakieś dziwne role tych ludzi. Bo ja polecam Ci obejrzeć "Bronsona", "Heshera" "Trzecią Planetę od Słońca", "Hard Candy", "Juno", właśnie "Listy z Iwo Jimy", "Ostatniego Samuraja", "Killshota". Przepraszam czy w tych filmach ci ludzie zagrali krótkie epizody? Czekaj... W sensie, że jak ktoś nie jest znany(chociaż dla mnie jest i dla wielu ludzi interesujących się kinem też). Może nie tak bardzo jak DiCaprio, ale jest. To już jest jakiś gorszy? Bo "mocna obsada" to nie tylko miara sławy jak już mówiłem a za to skrytykowałeś Komiko. Obsada nie jest ważna? Dla mnie jest bo są aktorzy, którzy poprawią klasę filmu swoją rolą nawet jak ten jest słaby i na odwrót. Scenariusz i reżyser to tylko część sukcesu to właśnie aktorów się pamięta.

ps. Widzisz nie każdy ma takie zdanie jak Ty. Jasne, że aktorzy których wymieniam nie są gwiazdami, którzy mają swoją gwiazdę w alei sław. Ale co z tego? Marginalizujesz ich role i talent aktorski bo widocznie nie oglądałeś tych wymienionych przeze mnie filmów albo np. skupiałeś się właśnie na Tomie Cruisie w "Ostatnim Samuraju". Dziwne bo tam Watanabe był zapamiętałem bardziej przywódcę samurajów niż Toma Cruise. Zresztą chyba nie tylko ja bo to Watanabe był wtedy nominowany do Oscarów a nie Cruise. Powtórzę jeszcze raz, dobry aktor nie równa się znany aktor.

 

__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day