* * *
Proszę
niczego bardziej nie potrzebuję
jak twojego dotyku
choć tego przypadkowego
Niczego bardziej nie pragnę
jak twojego jednego uśmiechu
drżącego w piersi głosu
O niczym innym tak nie marzę
jak o twoim ciepłym oddechu
na mym wilgotnym od potu ciele
Błagam
choć o jedno spojrzenie
mówiące za wszystkie słowa
Obiecuję
że nic więcej nie chcę
Resztę sobie dopowiem
i zgrzeszę myślą swą
nie ciałem |