Strzały tylko spowolniały te bestie i Spannung widział, że dalsze strzelanie do tych pomiotów jest bezcelowe. Wcisnął ogłuszacz do kabury byle jak, nie patrząc na zapięcia i korzystając ze znacznego spowolnienia Boroków szybko znalazł się koło Potwora.
-Dawaj rękę, wyciągnę cię, potem spieprzamy z dala od tych bestii.
Po chwili się zadumał: Gdzie ja postawiłem tą skrzynkę?
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |