Dla tych co przeczytali przynajmniej I Tom
:
Eddard Stark - według mnie człowiekiem głupim on nie był. Naiwnym owszem, ale głupim... z pewnością nie. Powinniśmy wziąć pod uwagę, że Ned wychowywał się na Północy, gdzie prawo gościnności, honor itd. były na porządku dziennym. Południe zaś to świat intryg, przemocy, kłamstw (wystarczy popatrzyć na Cersei czy Petyra). Tylko wyjątki (Stannis) odznaczały się tam cechami "człowieka z północy". Jedyną głupotę, którą popełnił Lord Stark to zgodzenie się na wyjazd na południe.
Mam wrażenie, że każdy Stark, który wyjedzie na południe (tzn. za Fosę) już nie wróci żywy. Najpierw rodzeństwo i ojciec Neda, potem sam Ned...