Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2011, 16:07   #13
Adinarus
 
Reputacja: 1 Adinarus nie jest za bardzo znany
Tirlon wykrzywił się w lekkim grymasie. Nie lubił takiej skocznej muzyki. Bardziej podobały mu się rytmy bębnów i rogów wojennych lub myśliwskich.
Wzruszył jednak ramionami. W tych okolicach nie mógł oczekiwać niczego lepszego od nut Tarquinna.
Przyłączył się do oklasków.
Rozejrzał się dokładnie po izbie. Jego spojrzenie natrafiło na lustro, naprzeciwko jego stolika.
Widział w nim rudobrodego osobnika, o szarych oczach i dużym nosie. Broda i wąsy zlewały się w jedno - usta były słabo widoczne pod zwichrzonym zarostem, zaniedbanym i rozczochranym.
Mruknął coś cicho pod nosem, po czym wrócił do swojego kubka. Gdy zauważył, że znowu jest pusty, westchnął.
Mruknął do Khortara:
- Myślę, że mag i kapłan już do nas nie dołączą.
Wstał. Dochodziła północ, a musiał nabrać naprawdę sił przed jutrzejszym zadaniem.
Rzucił parę monet na ladę i poszedł na górę. Zajął pierwszy lepszy pokój. Nie było w nim łóżek, tylko prycze, jak na statku.
- Phi... prycze...
Zrezygnowany rzucił swój plecak pod hamak i ułożył się do snu.
 
Adinarus jest offline