Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2012, 18:55   #110
baltazar
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
Kiedy bestia wyskoczyła zza ich pleców i roztrąciła ich zrobiło się nieciekawie. Cholerny stwór wzrostem przewyższała krasnoluda… razem z czubem, i pewnie ważyła z dwa razy tyle co on! Zębiska wielkie niczym sztylety i wyglądające na co najmniej tak samo ostre. A jakby tego było mało to plugawa materia chaosu musiała się z nim nieźle obchodzić – z grzbietu i ogona starczały wielkie kolce… które Belzebub na równi z zębiskami chciał uniknąć. Szczęściem dla nich było to, że przewaga zasięgu była po ich stronie. Jednak gdyby paskud doskoczył do któregoś z nich i ciężarem ciała go przycisnął… lub przygwoździł do jakiegoś stalagmitu to nie byłoby różowo. Jakby na potwierdzenie czarnych myśli człowieka zębiska kłapnęły na nodze Norsmena.

Henrich miał to szczęście, że nie zamykał pochodu dlatego to nie jego udko było w menu… półobrotem wyminął zwracającego się do przeciwnika krasnoluda i postanowił skubnąć zębacza od lewego boku. Wykorzystując maksymalnie przewagę zasięgu jaką dawał mu długi miecz trzymany w prawicy. Pierwszy cios wymierzony z zamachem i wzmocnione impetem krótkiej szarży weszło w przeorało żebra paskuda. Drugi, już na odlew i tylko z ramienia ledwo go drasko praktycznie już w ogon. Bogowie mu dzisiaj sprzyjali…
 
baltazar jest offline