Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2006, 22:19   #77
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Nick

Przestał rozmyślać, do zaistniałej sytuacji podszedł z niezwykłym opanowaniem, ale też zimnem. Podniósł się ze swojego miejsca, przyklęknął obok niej i począł próbować układać ją do swojego miejsca, jak najbardziej subtelnie mógł, starając się ją uciszyć.
- Cii. - szepnął. - Nawet mnie nie znasz... - rzucił chłodno, ale jednak z nutą pocieszania w głosie. - Pewnie nic o mnie nie wiesz, nic pewnego... nic. - teraz to jemu zadrżały słowa w ustach. Bo skoro ona nic nie wiedziała, to co on wiedział? Ale zaraz po chwili uspokoił się, porzucił rozmyślania na ten temat dzięki porzuceniu szukania sensu życia, bardzo typowego procesu dla ludzi, którzy mało się stresują - oraz bardzo typowego dla samych ludzi.

Wiesz, że nie mogę być taki jak Ty
Muszę być albo zimny albo gorący
Nic pomiędzy, muszę być przeciwny Tobie
Rób co chcesz, uciekaj, walcz, ale nigdy stój i tylko patrz
 
Solfelin jest offline