Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2012, 17:34   #15
Garzzakhz
 
Garzzakhz's Avatar
 
Reputacja: 1 Garzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znany
- Macie problem z policją - spytał spokojnie Boss?

- Niewielki. To jest wiedzą, czym jedziemy, ale mamy zmienione tablice i schowaną broń. Było paru świadków, gdy uciekaliśmy, jednak wątpię, czy zapamiętali nasze twarze.

- Daj mi Larrego do telefonu - rozkazał Wielki B. Dało się słyszeć w jego głosie lekkie podenerwowanie.

- Tak jest. - Daniel zakrył słuchawkę rękę i zawołał. - Larry!

Larry wysłuchał mowy Bossa przytakując cicho. Gdy skończył spojrzał na resztę drużyny.
- Tommy dorzuć do broni tablice rejestracyjne oraz te dokumenty które ukradliśmy i polej wszystko tym kwasem. Tylko ostorżnie. Ja z Fizzim wracamy prywatnym samolotem Wielkiego B, a wy macie jechać autem. Boss powedział rzebyście kupili sobie nowe ciuchy.

Gangsterzy ruszyli ze zmienionymi tablicami w stronę głównej drogi wyjazdowej z Los Angeles. Podczas zmiany ubrań w jednym z pierwszych sklepów odzierzowych na jaki się natknęli obejrzeli krótkie wiadomości na sklepowych telewizorach. Byli poszukiwani, lecz na ich szczęście policja miała tylko rysopis Larrego i Fizziego, co wyjaśniało dlaczego tylko oni dwaj mieli lecieć samolotem Bossa. Zdjęcia Daniela i Tommy’ego były rozmazane, a i kapelusze zrobiły swoje. Przekąsili coś w Mcdonaldzie i pojechali dalej. Jak mogli się spodziewać przy drodze wyjazdowej z Los Angeles zatrzymała ich policja. Każdy wam tego typu był zatrzymywany. Zmiana tablic i ubrań dała efekty i po pół godziny nerwuwki i głupich pytań ruszyli ponownie. Po dwóch dniach znowu byli w Nowym Jorku.
 

Ostatnio edytowane przez Garzzakhz : 28-01-2012 o 23:00.
Garzzakhz jest offline