Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2012, 14:39   #76
Wnerwik
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
- Ta, mulakee. Zaprawdę niegodziwe ptactwo - przytaknął chłopu najemnik. Czyli mieli już winowajców, przynajmniej dwóch - kapitan i doktorek. Planowali zakończyć życie diuka? Czy może wyjątkowo chcieli by tu został? Brakowało motywów. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Zanim ich rozstrzelają wypadałoby ich przesłuchać.

W czasie gdy Talbot naprawiał samochód Mathias postanowił wypytać mężczyznę o stosunki we dworku. Może wiedział coś na ten temat? Nie zaszkodziło spytać.
- Lepiej gadaj jeśli żyć chcesz. Jakie stosunki panują między kapitanem straży, doktorem Uldasem i diukiem? Nie są napięte?

Gdy już uzyskał odpowiedź, a Gregory zdołał naprawić wóz wskazał lufą strzelby miejsce z tyłu.
- Wskakuj tam. Tylko wideł nie bierz - rzekł do "strażnika garażu". - A ty Marcusie usiądź obok niego i go przypilnuj, by czegoś nie rozwalił. - Sam najemnik usiadł za kierownicą. Wnętrze było znajome - jeździł czymś takim podczas którejś kampanii... Już nie pamiętał której. Tak czy siak potrafił tym kierować. Strzelbę położył w pobliżu, tak by móc szybko ją wziąć do ręki. Nie wiadomo było czy ktoś nie ostrzela ich jak będą jechać...
Mathias odpalił wehikuł, wyjechał z garażu i pojechał w stronę dworku (a przynajmniej miał taką nadzieję), zgodnie ze wskazówkami chłopa.
 
Wnerwik jest offline