Odloty mogą opóźniać się z różnych powodów.
Czasem przez procedury bezpieczeństwa:
A czasem przez niespodziewane wypadki:
Cytat:
Pewien człowiek ma lecieć do Nowego Jorku. Jedzie na lotnisko taksówką, ale boi się, że nie zdąży, bo ulica jest kompletnie zatkana.
– Nie zna pan innej drogi? – pyta taksówkarza.
– Nie, to samolot wszystko blokuje, o tam, na skrzyżowaniu.
Facet płaci i biegnie do samolotu, przy którym tkwi stewardesa o trupiej czaszce.
– Czy może mnie pani podrzucić na lotnisko?
– Niemożliwe. Ten samolot właśnie spadł. Wszyscy w środku są zwęgleni. Proszę czym prędzej wsiadać!
– By grać rolę tego, który przeżył?
– Ależ skąd: by zastąpić pasażera, który się spóźnił. Firma lubi, gdy rachunek się zgadza, i nie ma powodu, żeby spóźnialscy wychodzili cało!
Po czym, wylawszy mu na głowę kanister benzyny, trzaska zapałką. - Roland Topor |
Czasem oczekując na lot możemy nacieszyć uszy i oczy:
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=02Lo411JnL8[/MEDIA]
No ale przecież w końcu się doczekamy odlotu:
PS.
Cytat:
Napisał Artonius (...)Przy okazji uratował jedną syrenę, która omal nie utonęła z zachwytu na jego widok. |
Sugeruję zmianę idola.