Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2012, 08:55   #26
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Dobra nic się tu nie dowiemy. Lezim za tamtymi! Jazda, Jazda! Trza ich ratować! Same se nie poradzą. Ruchy. Czerwień, biegnim za nimi.

Dawit wciąż rwał się, żeby wyruszyć w pościg za uprowadzonym. Gdy pierwsza grupa poszła, akurat na spokojnie odcedzał sobie kartofelki. Po powrocie był niezmiernie zdziwiony, że pojechali bez niego. Zagadał więc jeszcze tylko z jakim żebrakiem, ale wciąż nie widział większego sensu w pozostawaniu w wiosce. Jego żywioł to była walka, pościgi, strzelaniny, a nie pogaduchy z szczerbatymi wieśniakami.

Poczekał co postanowią pozostali, oczywiście wciąż ich poganiając. Głównie podskakiwał przy Ragnarze.
- Biegnim, biegnim, schnella. Ubijem ich i na piwo! Na dwa! Na trzy!

W końcu jednak inny krasnolud wyszedł z karczmy i w dodatku o dziwo zabrał się za powożenie. No, ale co z tego chciał to chciał. Ruszał w pogoń, więc i niziołek prędko na wozie się znalazł.
Umiesz tym jechać? Super, super! Ja nie. Wio, wio, jazda! – Krzyknął do Zirniga, gdy tylko się usadowił
 
AJT jest offline