Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2012, 12:46   #50
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Budził się i prawie od razu znów zapadał w nieświadomość. Ktoś go niósł. Gdyby umysł pracował sprawnie, Hugo wiedziałby, że już bywał w takich sytuacjach, wiedziałby znacznie więcej.
Ale mózg odmawiał posłuszeństwa, pozostawały tylko doznania, zamieniające się w coś innego. Na pewno coś mu wcisnęli, naszprycowali jakimś opium, tyle, że murzyna teraz to kompletnie nie obchodziło. Jego myśli krążyły innymi torami.
Zabawne, że go nieśli. Zdawał sobie sprawę ze swojej wagi. Zabawne, że w ogóle to robili, przecież był cholernym czarnuchem i byłym niewolnikiem. Jaka była korzyść z ratowania kogoś takiego, jak można było go bezkarnie okraść?
Potem znów tracił świadomość i znów ją odzyskał, aby zobaczyć swoje uderzenie o ziemię i strzałę w plecach jednego z tych, którzy postanowili go uratować.
Przez chwilę nawet myślał, że to takie zabawne zrządzenie losu, zginąć podczas ratowania kogoś takiego jak on. Jakby ktoś chciał białego za to ukarać. A potem w zasięg jego wzroku weszła postać z toporkiem nad głową. Hugo zamrugał, jego mózg nie pojmował w pełni tej sytuacji.
Na szczęście pozostały odruchy. Pewnie gdyby nie rana, to by wstał i szykował pięści, ale sytuacja wymagała czegoś innego. Najpierw poszukał winchestera, ale nie było go przy nim, za to zauważył broń na plecach przeszytego strzałą. Zbyt daleko. Jego wielkie łapska zaczęły macać jego własne ciało i w końcu natrafiły na rewolwer, który wyszarpnął.
Pierwsze naciśnięcie spustu nie przyniosło efektu. Bębenek najwyraźniej nie był pełen, a może powód był inny? Indianiec był już blisko. Hugo odciągnął kurek i nacisnął spust jeszcze raz. A potem jeszcze. Ostatecznie zawsze mógł rozbić łeb tamtemu kolbą tej broni.
 
Sekal jest offline