Nick
Został zaskoczony, gdy dostrzegł to dziwne zjawisko. Przez chwilę stał w milczeniu, ciszy, patrząc tępo, lecz po chwili ochłonął sam i wytężył każdy posiadany zmysł, wyostrzając go do granic możliwości. Dzięki temu doszły go wszystkie bodźce, emocje i wrażenia z otoczenia, zapachy, czucie dudnienia w podłodze, dźwięki, niezwykła szczegółowość wszystkich elementów. Intuicją szukał przyczyny stanu tego fotela. Rozejrzał się dokładnie wokół, dość szybko, by zauważyć kogoś lub coś dziwnego. Robił to wszystko w dziwnym, zimnym zdenerwowaniu, to znaczy, szybkimi ruchami, lecz z kamienną twarzą.
__________________ Soulmates never die... |