Zaraz potem huk i dym zaznaczyły miejsce ukrycia Oskara. To odezwała się jego broń - jego Rozalynne - posyłając grad ołowiu ku nieprzyjaciołom.
Nieprzyjaciele! Nie było już miejsca na podejrzenia - bohaterowie mieli dowód, że mierzą się z siłami plugawego chaosu. Niech stal i ołów wyłonią zwycięzcę!