JanPolak
Ad. 3
Uważam, że jeżeli ktoś wciela się w Łamignata, czy kogokolwiek innego, to on jest ostateczną wyrocznią jaka ma być ta postać. I nie ma dyskusji, czy ta postać zareagowałaby, tak czy inaczej.
Poza tym pamiętaj, że każdy ma prawo nadać istniejącej postaci coś od siebie.
To może komuś nie pasować i kłócić się z jego wyobrażeniami o tej postaci, ale uważam, że nie ma o to co kruszyć kopii. Nawet w sytuacji, gdy nagle Łamignat będzie diametralnie różny od tego z komiksu.
Po pierwsze dlatego, że w ten sposób może być śmieszniej, a o to przecież chodzi.
A po drugie to nie jest jakaś kanoniczna postać, jak Gandalf, czy inny Bilbo, by dyskutować o tym, jaki powinien być i co zrobiłby ten prawdziwy.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |