Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2012, 18:05   #15
Akhay
 
Akhay's Avatar
 
Reputacja: 1 Akhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znanyAkhay wkrótce będzie znany
Więc jednak Ci panowie na moście nie kłamali, a słowa Claude'a rzeczywiście na nich podziałały. Tylko czemu wcześniej kazali im wykonywać tak niedorzeczne polecenia? Vincent miał się na baczności. Mimo tego iż owi jegomoście chyba rzeczywiście byli tym za kogo się podawali, to cała sprawa dalej wyglądała niepokojąco podejrzanie. Łomot, który dał się słyszeć w następnej sekundzie wyrwał chyba wszystkich z zamyślenia. Tak, że zaczęli się rozglądać, co tak właściwie było jego źródłem. Ponieważ Vincent większość życia spędził błąkając się po bezdrożach Północnej Rubieży pierwszy zlokalizował przyczynę zamieszania powstałego na barce. Nie inaczej, było to te samo stworzenie, które jeszcze niedawno było starą babką, tylko że teraz w miejscu gdzie się znajdowało pojawiła się czarna dziura. Vincent wskazał to miejsce palcem widząc, że jego towarzysze dalej rozglądali się dookoła. Na ostrzeżenie Owaina kiwnął tylko lekko głową. Dobrze wiedział, że takie istoty są niebezpieczne nawet po śmierci. Powoli podszedł bliżej wypalonego miejsca i zerknął na ciało leżące niżej.
- Zaraz nam wypali dziurę w „Szprotce”- skomentował po czym obejrzał się na przestraszonego szypra. Po chwili dało się słyszeć plusk i Vincent zobaczył żołnierza odbierającego od d'Arvilla rzekomo arcybiskupie pismo. Ciekawe czy pozwolą im płynąć i czy będą w ogóle mieli czym dalej podróżować.
 
Akhay jest offline