Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2012, 11:26   #217
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
W ciemności majaczył echem kobiecy głos.
- Blacker...! Ulfger...!

- Machrus Akbar! Niech piekło Cię pochłonie! - ostatnie słowa dwarfa.
Twoje sejmitary uderzyły prosto w łeb.

- Światło, Chaosie... Mroku Mroczniejszy od najczarniejszej nocy... Wspomóż mnie! Wielu rzeczy żałuję i za wszystkie przepraszam! Lead me, I shall fallow!!!
Obejrzałeś się. Postać z łukiem...

- Niech... Twe... święte płomienie... oczyszczą mnie... w... ostatniej... godzinie
Kapłan widział, jak jego towarzysz zostawiając za sobą szkarłatną smugę krwi podpełzł do Diritha. Tego właśnie było mu potrzeba. Kapłan zebrał w sobie resztkę sił, by po raz ostatni wezwać do siebie Jego imię
Wyciągnął rękę lekko do przodu widząc, jak drow przygotowuje się do przemiany. Chciał podpalić beczkę, jednak wraz z kolejną falą osłabienia płomyki pełzające nad jego dłonią zgasły. Ogarniał go chłód, pełznący powoli od stóp w górę, zostawiający za sobą kompletny bezwład. Był już pewien, że to koniec gdy w beczkę wbiła się strzała. Na jej końcu pełzały pojedyncze iskry, które choć niezdolne by podpalić taki ładunek dały kapłanowi szansę. Był zbyt słaby, by ponownie przywołać do siebie płomienie, jednak wystarczyło mu sił, by je podsycić.

~ Zabić... za wszelką... cenę, za...~
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline