Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2012, 19:13   #27
Dimitrej Dreamix
 
Dimitrej Dreamix's Avatar
 
Reputacja: 1 Dimitrej Dreamix nie jest za bardzo znanyDimitrej Dreamix nie jest za bardzo znanyDimitrej Dreamix nie jest za bardzo znanyDimitrej Dreamix nie jest za bardzo znany
Dimitrej wiedział, że ta impreza Kosy nie wypali, przynajmniej tak przeczuwał, więc wziął swoją broń. Jego instynkt go nie mylił po raz kolejny.

- No kurwa, a mieliśmy się zabawić. No nic, to jedziemy po tą małolatę. Może najlepiej żebym ja z jednym z was poszła do budynku uczelni, a reszta zostanie na zewnątrz ogarniając sytuację. W sumie z nas tu zebranych tylko Serafin najmniej wygląda na studenciaka. - Wybąkała Aneta, gdy wszyscy zatrzymali się na stacji benzynowej. Dimitrej jej odpowiedział:
- Ustalone, wy tu poczekacie, najlepiej z bronią, a ja z Anią pójdę po dziołchę.
- Haha, Aneta jestem, po takich wspólnych akcjach jeszcze się pomylić? - zaśmiała się dziewczyna.
- No to niech będzie Anetka. - Dimitrej powiedział, widocznie przejmując radość od koleżanki.
- Przyjaciele mówią mi Neti. Dimitrusiu - mrugnęła do kolegi.
- No więc Neti, masz jakieś plany po akcji? Moglibyśmy się wybrać na małe “strzelanie” na strzelnicy.
- Mam nadzieję, że uda się nam jeszcze załapać na chociaż część obiecanej imprezy. Ale kilka lekcji ze strzelania bardzo by mi się przydało.
- No, a mi z rzucania, na przykład nożami. - Dimitrej sobie pomyślał, że przydałaby się mu praktyka z rzucania na łóżko ładnych kobiet.
- No to ustalone, w wolnej chwili wybierzemy się poćwiczyć i jedno i drugie, ale póki co skupmy się na robocie. Wszyscy przystają na taki plan? Rozejrzymy się w środku, wy na zewnątrz i mam nadzieję, że szybko ją znajdziemy.



Gdy wszyscy przyjechali pod uczelnię, Aneta się odezwała:
- Widzieliście ten motor? To może być jakiś informator, chociaż raczej wątpliwe, żeby miał na nas zwrócić uwagę. To co, idziemy się rozejrzeć?
- Więc chodźmy. - Powiedział Dimitrej ściągając kask, od swojego zielonego motoru. Po chwili zapatrzenia w uczelnię, przełożył Glocka za pasek spodni, aby mieć do niego szybki dostęp, następnie, do prawej kieszeni w bluzie schował kastet. Na końcu wziął w lewą rękę swój nóż (Muela Mirage), a rękę wraz z nożem włożył do kieszeni.



-Neti, to gdzie idziemy poszukać tej córusi? - Powiedział Dimitrej, zamykając drzwi uczelni, jednocześnie spoglądając przez okno na Krzysztofa oraz na Anetę koło siebie.
- A państwo to dokąd? -zapytał ochroniarz ,który błyskawicznie zjawił się bilsko was.
- Chcemy się tu zapisać po wakacjach, przyszliśmy po kilka informacji. Może nam pan wskazać którędy do dziekanatu?
Ochroniarz przepuścił ich i wskazał odpowiedni kierunek. Na szczęście okazało się że był to ogólnie odpowiedni kierunek. Zapytali jedną laskę czy nie wie gdzie Weronika ma teraz zajęcia bo muszą od niej notatki pożyczyć, czy coś i na szczęście owa dziewczyna wiedziała gdzie ich pokierować
W auli B, czyli znajdowawało sie niewielu studentów , to znacznie ułatwiało im zadanie, wtedy wszyscy zaczęli szukać. Jak na zawołanie odezwał się profesor:
-Prosze państwa! nie dość ze spózniliscie sie na wykład to jeszcze chodzicie po sali proszę usiąść.
Tymczasem Dimitriej znalazł dziewczyne w jednej z pierwszych ławek, po czym gestem dał znać reszcie. Potem usiadł dwie ławki za ich celem, czekał jedynie aż się skończy wykład. Dalej sprawę przejęła Aneta, a potem Krzysztof. Dimitrej jedynie pełnił rolę uzbrojonego po zęby ochroniarza. Na zewnątrz, Krzysztof spytał się o broń:
-Dimitrej, potrzebuję czegoś do obrony. Masz na sobie cokolwiek?
-Łap Glocka, ma tłumik i dwa magazynki, plus jeden w środku. Jeśli wolisz TT to trzymaj śmiało, ma tylko jeden magazynek. Może ktoś pojechałby ze mną? Daniel kieruje autem, dwoje będzie tuż obok Werci, z tyłu, a ostatni będzie ze mną, ale musi dobrze strzelać. Co wy na to? - Po kilku chwilach rozmowy, zgłosił się Dragunov. Dimitrej włączył silnik około dwie sekundy po Alfie Daniela. Gdy tylko zobaczył, że Mercedes także rusza, pomyślał, żeby się wcisnąć między resztą, a prawdopodobnie bandziorami, ale od razu pomyślał, że to nie jest dobry pomysł, bo mogą wjechać w motor, albo po prostu zestrzelić Dragunova gdy nie będzie żadnych świadków. Po chwili pomyślał, że będzie się trzymać pięć do dziesięciu metrów od mercedesa, a gdy usłyszy strzały, lub coś pójdzie nie tak, ruszy szybko w bok, a potem wyprzedzi Alfę Romeo z resztą.
 
Dimitrej Dreamix jest offline