Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2012, 14:29   #124
chaoelros
 
chaoelros's Avatar
 
Reputacja: 1 chaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodze
Mordrin ujrzał nowego przeciwnika. I tym razem znów zgubił go temperament. Dał się zaskoczyć a to można przypłacić życiem.
Zrobił kilka kroków wstecz odrzucił łańcuch za siebie i sięgnął po miecz. Widać było że cios go zdezorientował. Mordrin wyglądał jakby nie wiedział gdzie jest, z kim walczy lecz było inaczej. Oczywiście doznał obrażeń, nie pierwszy raz... Był jednak zdeterminowany. Przyszedł tu z zamiarem zaskoczenia przeciwnika i miał pomysł jak to osiągnąć. W końcu nigdy nie jest za późno aby nauczyć się choć odrobiny cierpliwości.
-Ech... czyli musisz być dumny z siebie... zabijesz... ahh... zabijesz zabójce trolli. Heh! Takiego starego jak ja? Ja to już unikam trolli a częściej szukam karczmy...
Mordrin odsunął się wcześniej żeby móc zwieść przeciwnika. W sumie khazad miał tyle blizn, że nawet pobratymiec miałby trudności z odgadnięciem jego wieku.
Zabójca opadł jakby z sił i oparł się o miecz. W rzeczywistości nie tracił czujności i spode łba obserwował strażnika. Czekał jak ten się zbliży i uniesie broń.
~Mordrin wytrzymaj, ubijesz dziada, już czujesz smak jego upokorzenia i porażki... no ale jak sie bedzie tak ociągał to nie wytrzymam, przysięgam!~
 
chaoelros jest offline