Aby wyjaśnić ewentualne nieporozumienia, postać Abishaia mogła by polecieć promem z małą świtą jedna dwie osoby? na dwór rodaka i próbować negocjacji zanim przylecimy, trochę poszpiegować i przygotować nam grunt. Jego postać nie będzie raczej potrzebna w typowo wojskowej akcji.
Jedyne co może pójść źle to wydłużenie się czasu trwania misji. Dlatego chciałbym aby każdy pomyślał co może się przydać i dobrze się przygotował, na pewno medyk bo możemy mieć tam rannych a jak było wspomniane płacą od głowy.
__________________ He who runs away
lives to fight another day |