-Witaj, zwą mnie Farengarem- odpowiedział rozmówcy. Miał on sterczące we wszystkie strony, ubrany był dość zwyczajnie co nie było zbyt dobrym pomysłem, skoro mieli ruszac na przygodę w piekle.
-Wiesz może kiedy po nas przyjdą?-spytał nowo poznanego wyniesionego- Nie wiem jak ty ,ale ja zaczynam się nudzić.
Mówiąc to oparł się dwoma rękami o swój długi miecz, pokazując zniecierpliwienie.
__________________ ,, Jestem jaki jestem, bo ktoś takim musi być" - Ja
Ostatnio edytowane przez Lord of War : 19-01-2012 o 20:30.
|