Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2012, 01:16   #93
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Felix od razu wrócił do dobrego humoru w momencie gdy postawiono przed nim jedzenie i picie. Pierwsze trzy piwa dość szybko znalazły się w gardle łowcy. Jego język wraz z napływem alkoholu robił się coraz bardziej gadatliwy. Opowiadali sobie z krasnoludami sprośne żarty, historyjki, nieraz komentowali na głos różne niezręczne tematy. W końcu piwo mu się znudziło. Podszedł do lady i kupił dwie wódki.
- Jak to mówicie, towarzysze krasnoludowie, zdrowie twoje w gardło moje! - powiedział śmiejąc się głośno.
Wydał tu sporo pieniędzy jak na jeden wieczór.
- Za błyskotliwy wzrok von Huncla! - wznosił coraz głupsze toasty.
Jednak jeden z krasnoludów, ten od wozu nie chciał pić... a to zdziwiło Felixa.
~ Niepijący krasnal? Chyba faktycznie za dużo wypiłem żeby mi się takie brednie ubzdurały - pomyślał wypijając ostatnią już kolejkę wódy.
 
Aeshadiv jest offline