Mela wcisnęła się pod pieniek. Było ciemno i pachniało jak w piwnicy. Mela nie bała się ciemności – nie była przecież maluchem, szła do szkoły niedługo – ale nie lubiła siedzieć tak.. tak w ciaśnie. Ktosia dalej nie było widać, ale po chwili poczuła dotyk jego skóry na nóżce.
Przez chwilę pomyślała, że to wąż i nawet się przestraszyła, ale nie za bardzo, bo ten ktoś powiedział, że nazywa się Duskier. No, a węże nie mają przecież imion, prawda? Więc od razu wiedziała, że to nie wąż.
Duskier coś opowiadał, o ciemności, i złej królowej, ale Mela nie za bardzo go słuchała. Burczało jej w brzuchu, a jedzenie Tomek zabrał razem z piciem! Pomyślała sobie, że to nie fer, że ją tak porzucił, i to jeszcze bez jedzenia! Mógł chociaż coś zostawić.
Pomyślała sobie, że jest bardzo biedna i skuliła się jeszcze bardziej. Przytuliła się do Puśka, Duskier ciągle coś gadał, było jej zimno i pachniało zupełnie jak u niej w piwnicy, kartoflami i mokrością … a może ciągle tam była? Zasnęła i się to jej przyśniło? Nie, Pusiek był prawdziwy.. - Melka! Gdzie jesteś? - dziewczynka omal nie zemdlała, kiedy usłyszała głos mamusi. - Melka, koniec zabawy. Chodź już do domu, Kolacja czeka.
Mamusia ją znalazła i woła! Musi iść, szybko, bo chciała się przytulić do mamusi, i była głodna, i była grzeczna… i jak mamusia woła, to trzeba iść, i może zdążą na dobranockę…
Podniosła się gwałtownie, uderzyła w coś głową po ciemku i znów opadła na kolana. Łzy napłynęły jej do oczu, z bólu, ale też z radości, że już zaraz będzie w domu. - Melka! No gdzieś się schowała?! – usłyszała znów mamusię. - Duskier! – powiedziała gorączkowo. – Muszę iść, mamusia mnie woła, jak to się otwiera, otwórz… - obmacywała ciemność wokół szukając, gdzie jest wyjście. – Podnieś to, podnieś.. musze iść.. Duskier. Prosze cię. proszę - łzy znów napłynęły jej do oczu, na myśl, że nie zdąży wyjśc i mamusia sobie pójdzie. - Proszę, bardzo proszę, otwórz - złapała za łuskowata, ciepła rękę i potrząsnęła ją. - Bardzo proszę - powtórzyła żałośnie.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |