Caroline
Patrząc jedynie na kartke rzekła: - Nie mam weny i pomysłów co mogłabym rzec tej kobiecie oraz co mógłby i co powinien zawierać ten list.
Odrzekła zimno i tak samo równie zimno dodała. - Dyktuj więc.
Miała mase negatywnych emocji w sobie. I nawet nie miała ochoty patrzeć na Floreńczyka. Tylko pogorszył by jej i tak podły humor.
"Pisz prozą". A wypchaj się nadenty ośle!
__________________ Discord podany w profilu |