Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2006, 16:31   #18
Munchhausen
 
Reputacja: 1 Munchhausen nie jest za bardzo znany
Ringo

Mężczyzna przyjął od Timmy'ego swoją porcję whisky i idąc za przykładem towarzysza szybko opróżnił kieliszek. Zadowolony położył rękę na swoim brzuchu i uśmiechnął się od ucha do ucha.
- Dobry pomysł miałeś z tym poczęstunkiem, łebski koleś jesteś, a to dobrze, dobrze - Ringo poklepał przyjacielsko Timmy'ego po ramieniu. - To co, idziemy szukać żywych?

I w tym momencie do saloonu wszedł Bob Chinney, który wymamrotał coś o rumaku, damie i szampanie.
- O wilku mowa! Zupełnie jak w Piśmie: "Nie szukajcie, albowiem sami was znajdą" - Ringo nie wyglądał na pewnego, czy takie słowa rzeczywiście znajdują się w Biblii, ale przynajmniej zabłysnął w towarzystwie, a przynajmniej tak mu się zdawało. - Zaoszczędziłeś nam póki co drogi, tajemniczy przyjacielu bez imienia. Siadaj, zostało chyba trochę whisky...
 
Munchhausen jest offline