- Hm ciekawe - zaiste imię się zgadza, choć chyba wiadomości masz nie do końca dobre mości gnomie.-
Drow opuścił jednak kusze i powoli podszedł do najbliższej ściany, o którą oparł sie plecami. - No nie ważne zaczekam sobie na resztę Twoich herosów i chętnie posłucham jak to mogę sam sobie pomóc, a raczej co z tej pomocy udzielonej Wam będę miał-
zakończył zdanie lekko parskając i uśmiechając się ironicznie.
Odsunął płaszcz z prawego uda gdzie przywiesił kusze, następnie zaplótł ręce na klatce piersiowej i obserwując wszystkich bacznie zrobił znudzoną minę ...
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |