Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2006, 18:41   #7
Rhamona
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Portal ponownie zaiskrzył i ponownie dało się poczuć chłodny powiew w komnacie wieży. Z mgły pomieszanej ze sporą ilością kurzu wyłoniła się kolejna postać. Niewiasta o długich ciemnych włosach, które swobodnie opadały na pięknie zdobiony płaszcz w ciemnozielonym kolorze. Była całkiem ładna, trochę może zbyt chuda i pierwsze co się rzucało w oczy to wyraźny smutek i zakłopotanie. W dłoniach okrytych wspaniale wykonanymi skórzanymi rękawicami, trzymała plecak podróżny, a spod płaszcza wychylał się nieśmiało zdobiony gryf od Mandoliny.

- Och - widocznie zaskoczona ilością osób w pomieszczeniu, od razu uśmiechnęła się i ciągnęła dalej - Witajcie, jestem Adamanda. Mam nadzieje, że się zaprzyjaźnimy - z lekką obawą spojrzała w stronę Drowa - Ty jak sądzę jesteś Gasmondo? - skierowała swoje słowa do Maga - Przysyła mnie Linarr z Księstwa Urnst - podeszła szybko do niego i już ciszej powiedziała - Przepraszam, ale mam sprawę niecierpiącą zwłoki, otóż jest ktoś kogo darzę wielkim uczuciem - widać w jej oczach ból - oczywiście zostawiłam go pod dobrą opieką, ale jeśli jest choć niewielka szansa, aby on mógł mi towarzyszyć, proszę powiedzieć - gdy zobaczyła na twarzy Gasmondo lekkie zakłopotanie szybko wytłumaczyła się - chodzi o mojego Al-Fartil... wierzchowca.
 
Rhamona jest offline