- Gdzie znajduje sie ta knajpa?
- Dwie ulice stąd. Miewał tam podejrzanych kumpli, pił z nimi... taka hołota i draby z ulicy, nie chodziłem z nim tam bo się z takimi nie zadaję, ponoć zatargi ze strażą mieli.
- I skoro go często widziałeś koło tej róży, to co on tam dokładnie robił?
- Niby ją oglądał i coś przy niej grzebał, kiedy go tam zauważałem. Najczęściej widziałem jak już pospiesznie odchodził z okolicy tego krzaka. Nie wiem, może się pod nią odlewał i uciekał, żeby nikt go nie podejrzał!? Nie wiem, nie znam się na różach! – pisnął.
Opisał ci dokładnie, który to krzak. Podobno był charakterystyczny i bardzo okazały.
- I czy jest jakieś miejsce, w które był wysyłany szczególnie często?
- Nie wydaje mi się...
Adres podany przez Teofila zgadał się z tym podanym przez Zaklinacza. Teofil był generalnie szarym człowieczkiem, przerażonym najściem drowa i wilka w jego domu. Jąkał się, trząsł, pocił, generalnie jego przerażenie wyglądało an autentyczne.
- Nie, proszę!!! – jęknął płaczliwie kiedy zacząłeś krążyć wokół jego żony. – Panie, nic nie uczyniliśmy złego, proszę, oszczędź moje dzieci i żonę!!! – spełzł z łóżka i doczołgał się do ciebie na kolanach, błagając cię i płaszcząc się. – Proszę, nasze dzieci!...
Kobieta też wpada w panikę i próbuje uciec. Cóż, raczej nie udają. Ktoś kogoś próbował wrobić, kto kogo, trudno powiedzieć...
Ruszasz pod dom sługi Silverstinga. Wygląda jednak na to, że nikogo nie ma w domu. Wchodzisz, przeszukujesz. Bajzel, typowy dom faceta który mieszka sam. Skarpety na stole, gacie na podłodze itd. Przetrząsasz chatę. Znajdujesz coś ciekawego...
Jest to niewielka paczka. Owinięta w materiał, z doczepioną karteczką roboczą „dla Antiview”. Zaglądasz do środka – suszki ziół. Podejrzany towar.
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |