Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2012, 17:15   #107
Yzurmir
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Tak, ale załóżmy, że mamy 80 ludzi do odeskortowania. Prom leci np. godzinę w jedną stronę, więc to wygląda tak:
80 ludzi; odlatuje prom.
60 ludzi; dwie godziny później prom wraca i znowu odlatuje.
40 ludzi; dwie godziny później prom wraca i znowu odlatuje.
20 ludzi; odlatują drugim promem.

W sumie potrzeba 4 godzin. Natomiast latając dwoma promami na raz potrzebujemy tylko 2 godzin. Nawet jeśli jesteśmy pod ciągłym atakiem, to wolałbyś bronić się dodatkowe dwie godziny tylko dlatego, że dzięki temu masz drogę ucieczki, z której nie skorzystają nawet wszyscy twoi ludzie (jeśli masz ich więcej niż 20)?

Z drugiej strony w przypadku 60 osób czas jest taki sam niezależnie od taktyki. Proponuję oceniać sytuację na bieżąco, nie nastawiać się na wysyłanie tylko jednego promu za wszelką cenę.


A tak przy okazji to proponuję także rozstrzygać takie rzeczy w sesji, zamiast bez końca dyskutować o tym w komentarzach. Wiem, że nie daję najlepszego przykładu, nie pisząc jak dotąd posta, ale ogólnie to jest chyba jednak lepsza droga. W tej chwili to jest takie tam gadanie; skoro nawet nie wiemy, jaka dokładnie będzie sytuacja, to jak mamy planować szczegóły ewakuacji?

Ostatecznie w sesji niektóre postacie mają większy autorytet od innych w danych sytuacjach, więc -- to zupełnie nie jak ja! -- wolę popełnić jakiś błąd, podążając za rozkazem, przykładowo, Porucznika Martineza, niż marnować tutaj czas i nic nie robić.


Cytat:
Więc pytam jeszcze raz kto ma ochotę na pierwszy kontakt
Cytat:
Pierwszy prom po zwiadzie. Ten z wojskiem i mający zabezpieczyć teren dla drugiego.
Aha. W takim razie znowu rozbija się to o kwestię, ilu ludzi bierzemy ze sobą. Jeśli do 20, to WSZYSCY wchodzą na pierwszy prom. Tak czy siak nie mamy dość żołnierzy i wojaków, żeby zapełnić cały prom, więc będziemy musieli część miejsc obsadzić mięsem armatnim z załogi. Myślę, że postać gracza zawsze będzie bardziej użyteczna do bezimiennego BN-a (z możliwym wyjątkiem Akhadera, który jest bezużytecznym Li Hala... to znaczy, jest dyplomatą, więc to nie jego działka). Dlatego proponuję, żeby po zwiadzie wszyscy wsiedli do promów i równocześnie polecieli na powierzchnię. Poważnie, drugi prom może mieć jedynie resztę tych marynarzy z Dariusa. A im więcej, tym lepiej. Po co, wykorzystując marynarzy, zwlekać, żeby zabezpieczyć teren dla innych marynarzy?


PS. Złożę moją propozycję, ale najpierw MG musi napisać, czy z doświadczeń promu zwiadowczego wynika, że można bezpiecznie latać z pełnym obciążeniem (20 osób).

PS2. Uzbrojenie dostępne marynarzom z Dariusa:
3 rewolwery
4 strzelby
1 karabin maszynowy na trójnogu (pasuje do Jerycha)
5 długich mieczy
7 noży bojowych

To daje 19 kiepsko uzbrojonych piechurów, plus wsparcie ciężkiej broni. Podejrzewam, że Porucznik Martinez pójdzie i zabierze swój zespół -- to dodatkowych 5 osób. Atul i spółka to 4 osoby (nie pisałem nic o ich uzbrojeniu ani nic nie kupowałem, ale mam nadzieję, że MG spojrzy przychylnym okiem i da im jakąś broń). Matthew Richardson chyba idzie, tak? Poza Davidem proponuję zabrać i Megan. To 3 osoby. Abishai: ten twój J. J. Thorton mógłby się przydać, ale to twoja decyzja.

W sumie mamy: 19 marynarzy i 12-13 innych osób. W sumie 31-32 osoby. Czyli zmieścimy się w granicach 60 ludzi do ewakuacji i nie powinno być problemu z tym, jak latają promy.
 

Ostatnio edytowane przez Yzurmir : 01-02-2012 o 17:27.
Yzurmir jest offline