Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2006, 15:03   #20
Vertigo
 
Reputacja: 1 Vertigo ma wyłączoną reputację
Jatagan opuścił ręce. Jego oczy zimno spojrzały na kotłujacych sie przed nim Gangreli. Zamyslił sie przez chwile zatapiajac oczy na czyimś fraku... otrząsnął się, naciągnął marynarkę garnituru, wyprostował się...

Cofnął się spokojnie kątem oka widząc Krakena z Annabell a przy nich Christiana. Nie miał najmniejszej ochoty sie tak wciskać, zresztą to nie było towarzystwo w którym czuł by sie dobrze. Wrócił do stolika szybkim krokiem, uśmiechając się do Lu sączącej kolejna lampkę vitae. "Wybacz jeszcze na chwile miła, muszę na sekundę jeszcze Cie opuścić, aczkolwiek mam nadzieje ze potowarzyszysz mi w dalszej części wieczoru? Byłbym niezmiernie zaszczycony" Wypowiadając ostatnie słowa przymrużył zalotnie oczy "... W rozpuszczonych włosach jesteś ..." Nie skończył, ale popatrzył na jej uśmiechniętą twarz. Odszedł dość szybko...

Chciał wykorzystać zamieszanie wokół Krakena, każdy patrzył na niego jak w obraz, albo jak w żywą tarczę. Upewnił się również, że nie skupia wzroku Młodej. Cieniem ściany przemknął na drugą stronę sali patrząc na kelnera. Ten skinął głową. Jednym ruchem wtopił się w kotarę...
 
__________________
Ostatnie zgrzytanie zębow
Ostatni grzeszników płacz
Ostatnie modły kapłanów
Na wszystko przyszedł juz czas...
Vertigo jest offline