Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2012, 23:23   #22
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Eryk obudził się w porę. Jakby sama kapłanka dotknęła jego ramienia i powiedziała "Już czas. Wstawaj, podróż nie będzie czekała.".
Akolita wstał na tyle wcześniej, że pomodlił się na dobre rozpoczęcie dnia. Prosił Sigmara o łaski i wytrwałość na zbliżającą się podróż. Jednak najbardziej zależało mu na okazji udowodnienia swojej lojalności i wiary. Prosił o próbę. Z pewnością podczas wyprawy taka okazja się nadarzy. Wszak nie udają się na wycieczkę do Nuln, lecz na wschód. Z każdą milą będzie rosło prawdopodobieństwo spotkania plugawych sług chaosu. A spotkanie to zakończy się spotkaniem młota Eryka z głowami heretyków.

Akolita po modłach wstał. Delikatnie obudził Kasimira.
- Wstawaj przyjacielu. Już czas. - powiedział otwierając okno. Zimne świeże powietrze z pewnością podziała pobudzająco, a jeśli nie to nie pozwoli zasnąć na nowo.
- Idę budzić naszych towarzyszy. W tym czasie przygotuj się do drogi. - powiedział wychodząc z pokoju.

Najpierw udał się do elfki. Delikatnie zapukał do jej pokoju. Nie wypadało się dobijać. W końcu to kobieta. Odczekał do momentu gdy usłyszał za drzwiami, że wstaje. To był dla niego wystarczający powód do przejścia dalej.
Alexa, Anzelma i ich kozaczyny nie potraktował już tak delikatnie. Czekał aż każdy po kolei otworzy i powie, że jest gotów.
Przedostatnim celem był Aliquam. Budzenie krasnoludów nie należało do najprzyjemniejszych czynności. Pierwszy z brodaczy nie powinien sprawiać problemów... natomiast drugi... Khaldin specjalnie został odłożony na koniec...
 
Aeshadiv jest offline