Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2006, 19:38   #109
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Nick
- W najbliższym czasie jeszcze będziemy mieć czas porozmawiać, jeśli się zgodzisz - odpowiedział niemalże bezbarwnie, w ten sposób zaskakując Nicole. Gdy spostrzegł młodą kobietę, sam się zdziwił. Widząc rozwój sytuacji, natychmiast zaczął używać wyostrzonych zmysłów, również intuicji, by sprawdzić, co się dzieje. Pochłonięty informacjami powoli dochodziło do niego sprawozdanie z całego dnia, rachunek sumienia, który musiał wykonać z samym sobą.

Czasami chodzę własnymi drogami
wiedząc że tak będzie lepiej
lecz najlepszym połączyć samotność i obecność
być rozerwanym pomiędzy pustką a całością
w tęsknocie za Nią, w lęku przed spotkaniem Jej
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline