Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2012, 10:09   #28
rumcajs666
 
rumcajs666's Avatar
 
Reputacja: 1 rumcajs666 nie jest za bardzo znany
Schowawszy się w chwilowo przed szalejącą masakrą, Paweł łapał oddech. Gwałtowne ruchy, które wykonał by wskoczyć do dziury, doprowadziły go niemal do omdlenia. Dlatego puścił mimo uszu odbywającą się właśnie kłótnię i głęboko oddychając próbował myśleć.
- Jeśli się stąd jakoś nie wydostaniemy, to zabiją nas. Kimkolwiek są ci, którzy do nas strzelali nie zostawią żadnego świadka. Zwykli ludzie by się oburzyli. Zaraz, przecież ten kościół nie stał w odludnym miejscu. Widziałem tam jakieś zabudowania w okolicy, ktoś tam musi mieszkać. Ale jeśli tam mieszka, to albo już nie żyje, ale został przekonany co do konieczności podjęcia tak drastycznych środków. Jeden morderca nie mógł dać powodu do takiej reakcji. Coś innego jest na rzeczy. Tylko co?
Przez umysł Pawła zaczęły przelatywać fragmenty filmów, które kiedyś oglądał. Jakieś wampiry w kościele, który tak naprawdę nie był kościołem, ale starą pogańską świątynią, zakonnice i księża handlujący prochami.
- Nie, przecież to głupie. Nie jestem w filmie. To się dzieje naprawdę.
Od dłuższej chwili widział w mroku jakiegoś faceta poruszającego ustami i mówiącego z wyraźnym wkurzeniem. Wyrwawszy się z własnych myśli zdążył akurat na koniec monologu tamtego gościa
- Nas też zabiją.
W innych okolicznościach Paweł ucieszyłby się, że ktoś myśli podobnie do niego, niestety teraz nie było mu do śmiechu.
Przeszukał kieszenie, nie znalazłwszy nic ciekawego, obejrzał podłogę, z której podniósł kamień wielkości małej pięści. Po czym podszedł do najbliższej ściany i odsuwając jakąś azjatkę, która tam stała zaczął opukiwać mur.
Po chwili obejrzał się na innych i powiedział:
- Może mi pomożecie?
 
rumcajs666 jest offline