Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2012, 16:18   #32
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Miłe złego początki...
Przyjemny początek dnia (a solidne i dobre śniadanie to dobra oznaka) nagle został popsuty przez zdarzenia, jakie nagle zaczęły się rozgrywać na cichej do tej chwili ulicy. Ranelf już się zastanawiał, z którego środka transportu skorzystać (aż takim wprawnym jeźdźcem nie był, ale z wysokości siodła inaczej spogląda się na świat), gdy nagle pojawili się na ulicy ludzie, którzy raczej nie byli kolejnymi członkami wyprawy. Na kompanię honorową oddelegowaną dla uczczenia kapłanki nie wyglądali również.

Krzyżujące się okrzyki “Pochwycić!” i “Ratujcie!” dość jasno wskazywały, kogo wypadałoby zaatakować. Problem polegał jednak na tym, że - wbrew temu, co powiedziała Kathrine - dość daleko było do “zobowiązania się chronienia”. Najpierw zaliczka, potem praca, potem zapłata - to była zasada działania Alexa. Nic na piękne oczy. Chyba że chodziło o umizgiwanie się do pięknych pań. A tu, nie czarujmy się, umowa w zasadzie nie została podpisana.
Poza tym we wstępnych ustaleniach nikt nie uprzedzał, że od razu mają się zetrzeć z licznymi siłami wroga. W planach chyba było wymknięcie się chyłkiem z miasta, a nie alarmowanie wszystkich dokoła. No i ewentualne zyski również nie zapowiadały się zbyt interesująco. Raczej zanosiło się na wydatki. Może by lepiej zmienić zawczasu pracodawcę? Samym honorem człowiek się nie naje.

Rozważania rozważaniami, ale coś należało zrobić. A już z pewnością nie wypadało stać i patrzeć, gdy kompani - uniesieni honorem lub zapałem - ruszyli do boju.
Alex naładował kuszę, a potem skierował broń w stronę stojącego niedaleko bandyty. Gdyby starannie wycelował i trafił... Może jednego przeciwnika dałoby się wyeliminować od ręki.
 
Kerm jest offline